czwartek, 1 czerwca 2017

Dzień Dziecka

Jakby nie patrzeć wszyscy jesteśmy czyimiś dziećmi. Niektórzy po prostu już ich nie mają.
Z tego powodu tym dużym i tym małym życzę, by nigdy do końca nie przestali być dziećmi.


"Czy widziałeś, jak biega, krzyczy i tańczy dziecko?
Czy zauważyłeś, że robi to bez wyraźnych powodów?
Nie ma nic.

Zapytaj je dlaczego jest szczęśliwe, a ono nie będzie umiało ci odpowiedzieć. Pomyśli, że zwariowałeś, że jesteś niespełna rozumu.
Czy potrzebny jest powód, by być szczęśliwym?
Dziecko będzie zszokowane, że owo ”dlaczego” w ogóle się pojawiło. Wzruszy ramionami i pobiegnie zajęte swoimi sprawami i znów będzie tańczyć i śpiewać.
Dziecko nie ma nic.
Nie jest jeszcze ani premierem, ani prezydentem, ani gwiazdą filmowa, ani Rockefellerem.
Cały jego dobytek to kilka muszelek albo kamyków znalezionych nad brzegiem morza.
To wszystko.
"

piątek, 19 maja 2017

Dziwne zwyczaje

W każdym kraju są jakieś dziwne zwyczaje, które dla przyjezdnych wydają się co najmniej niezrozumiałe i zadziwiające. Jednym z takich zaskakujących zwyczajów np. w Szwecji są na pewno krzyki w środku nocy. Ta tradycja odbywa się w mieście Uppsala, a dokładnie w uniwersyteckiej dzielnicy Flogsta. Tam też narodził się zwyczaj wrzeszczenia o 22-giej w latach 70-tych, lub jak mówią inne źródła 80-tych. Miało się to wiązać ze stresem podczas nauki, którego ujście miał dać pewien student, otwierając okno i krzycząc. Inni studenci poszli w jego ślady i tak do dziś możemy usłyszeć wycie, będąc w tamtej okolicy.
Już sobie wyobrażam jak niczego nie świadomy turysta, nagle w nocy słyszy takie krzyki:


czwartek, 18 maja 2017

Jajo po benedyktyńsku, czyli w koszulce

Jeśli nie jajko gotowane na miękko czy twardo albo jajecznica, to co na śniadanie?

Więcej na frushi.pl/jajowar
Dobrym pomysłem na to by urozmaicić swoje poranne posiłki jest zdecydowanie jajko po benedytyńsku. Gotowane, ale bez skorupki. Daje to efekt delikatnego jajka, otulonego delikatnym białkiem.
Przygotowanie takich jaj zajmie nam dosłownie chwilę. Wystarczy zagotować wodę w garze, z dodatkiem soli i łyżki octu. We wrzątku robimy wir np. łyżką i wbijamy do środka jajko. Wirujące się jajo powinno stopniowo otulić się białkiem. Możemy temu lekko pomóc łyżką. Woda w tym momencie ma jedynie mrugać. Trzymamy tak jajo około 4 minut. Wyciągamy cedzakiem i wkładamy na pieczywo. Po nacięciu żółtko powinno być przynajmniej w połowie płynne.

Smacznego!

czwartek, 11 maja 2017

Dziennik z piekła rodem

Helloł
To ja i mój piekielny pamiętnik.
Jeśli chcesz to czytaj dalej.
Podobno piekło jest puste, bo wszystkie diabły są na ziemi.